"Jedna jedyna" Sophie McKenzie
"Jedna jedyna” − trzecia i ostatnia część serii „Wszystko o Ewie”, po „Jak zdobyć dziewczynę” i „Troje to już tłum”.
Teraz, kiedy Luke i Ewa muszą mieszkać z dala od siebie, jest więcej zamieszania, niż wtedy, kiedy byli razem. Czy ich miłość jest wystarczająco silna, aby przetrwać taką próbę?
Jonno, ojciec Ewy, wysłał córkę do szkoły w Hiszpanii, aby trzymać ją z dala od Luka.... "
polecają Patrycja i Natalia
Fotoplastykon
Klub Czytelniczy poleca krótką, ciepłą opowieść pani Krystyny Siesickiej pt. "Fotoplastykon".
"Jak to Krystyna Siesicka-Fotoplastykon-kolejna powieść o rodzinie, ale jak wszystkie bardzo ciekawa.Siostra z dwojgiem rodzeństwa-siostrą i bratem-i tymczasowym unieruchomieniem,kochający rodzice i drobne problemy szkolne i oczywiście pierwsze kroki do kariery. Ciepła,wspierająca rodzinka-jest coś lepszego?"
"(...) I znów, tak jak dawniej,
wejdę w orbitę moich pozadomowych spraw, a one przyciągną mnie do siebie tym niepojętym magnesem, którym jest wszystko to, co TAJEMNICZE, NOWE, CIEKAWE.
Ale chyba już nigdy nie powtórzę skoku z najwyższej trampoliny, wystarczy mi ten pierwszy, jedyny.
„Nie skacz! — zawołał trener — nie pozwalam ci!"
Skoczyłam. I teraz już wiem, że to, co TAJEMNICZE, NOWE, CIEKAWE, poznawać trzeba ostrożnie, bo całe życie ma w sobie coś z trampoliny, ma z pewnością."Zapraszamy do biblioteki. Natalia, Patrycja, Oliwia
źródło: https://lubimyczytac.pl/ksiazka/10202/fotoplastykon
LOSING HOPE
Klub Czytelniczy poleca:
"Colleen Hoover posiada niewątpliwie dar przekazywania najważniejszych wartości w życiu człowieka. W powieści „Hopeless” skupia się na miłości, którą przedstawia w sposób zupełnie nowatorski, zupełnie inny, ale taki który trafia do serca czytelnika i mało tego pozostawia w nim ślad. Colleen Hoover robi to inaczej i tym mnie zafascynowała. Nic więc dziwnego, że kiedy w księgarniach pojawiła się druga część serii, skakałam z radości niemalże pod sufit. „Losing hope” bardzo mnie zaskoczyło. Dlaczego? "
Oliwia, Patrycja, Natalia
MŁODZIEŻ poleca...
"Przeminęło z wiatrem" M. Mitchell
do lektury zaprasza Joanna Brzegowa (kl.II gim.)
„Przeminęło z wiatrem” to powieść Margaret Mitchell, opowiadająca o losach Scarlett O’Hary, postaci, która z rozkapryszonego dziecka zmienia się w dojrzałą kobietę.
Akcja powieści dzieje się w czasach wojny secesyjnej, w południowej części Stanów Zjednoczonych. Szesnastoletnia Scarlett prowadzi beztroski żywot w Tarze - posiadłości należącej do jej rodziny. Ojciec nastolatki – Gerald O’Hara jest bogatym plantatorem bawełny, dzięki czemu jego córce nigdy niczego nie brakuje, wręcz przeciwnie ma wszystkiego pod dostatkiem. Na dodatek dziewczyna jest dumną posiadaczką najcieńszej talii w hrabstwie (jedyne 17 cali!) przez co nie może odgonić się od chłopców. Wydawać by się mogło, że Scarlett jest wiecznie szczęśliwą, nie mającą żadnych problemów, a na dodatek bogatą młodą damą. Jednak jest pewna rzecz, która, niczym czarna chmurka na jasnym niebie, psuję harmonijne życie dziewczyny. Ta chmurą jest Ashley Wilkes, jedyny mężczyzna, którym naprawdę interesuję się Scarlett. Szesnastolatka postanawia go zdobyć i nie zmienia decyzji nawet wtedy, gdy Ashley zaręcza się ze swoją dalszą kuzynką – Melanią Hamilton.
W niedługim czasie wybuch wojny burzy beztroskie życie Scarlett, która przez wojenną znieczulicę odkrywa jej prawdziwy skarb – Tarę, a przez swoją upartość, tupet oraz irlandzkie korzenie postanawia go bronić, ponad wszystko inne.
Scarlett O’Hara to zdecydowanie postać, która zapada w pamięć. Nie jest ona typową protagonistką, posiada raczej cechy złego charakteru – upór, pycha, pogoń za pieniądzem, egoizm, materializm, tupet czy spryt (nawet przebiegłość) to tylko niektóre z jej negatywnych cech. Jednak mimo to, w pewnych kwestiach jest także przedstawiona w pozytywnym świetle. Jej odwaga, bezkompromisowość, duma, zdyscyplinowanie oraz energia do walki o swoje, są bezwarunkowo godne podziwu. Kto wie, co stałoby się z Tarą, gdyby kobieta nie odważyła się jej bronić. Scarlett O’Hara to doskonały przykład majstersztyku pisarstwa Margaret Mitchell – bohaterka z krwi i kości.
W życiu kobiety pojawia się także tajemniczy Rhett Butler, mężczyzna z niezbyt dobrą reputacją i zagadkową przeszłością. Główna bohaterka, próbując nie mieć nic wspólnego z tym człowiekiem, nieświadomie sprawia, że odegra on ważną rolę w jej historii. Jest to ciekawy i nietuzinkowy bohater, który zaskakuje, nawet kiedy wydaję się, że autorka przedstawiła nam go już z każdej strony. Mimo, że nie posiada honoru, jak Ashley, i nie jest gentlemanem w żadnym calu, zyskał sobie niezwykłą sympatię czytelników i przeszedł do historii jako jeden z najciekawszych bohaterów literackich w historii.
Warto także wspomnieć o dobrodusznej Melanii Hamilton, która jest kolejnym dowodem na niezwykły talent autorki książki. Najbliższa „przyjaciółka” Scarlett, którą ta nienawidziła z całego serca, nie wiedząc jak bardzo jej potrzebuje. Być może naiwna i łatwowierna, ale o jakże wielkim sercu. Miłośniczka sztuki i pokoju, jednak gdy przychodzi co do czego – waleczna i silna. Jest przykładem na to, że często doceniamy pewne rzeczy, kiedy jest już na to za późno.
Podsumowując, „Przeminęło z wiatrem” to ponadczasowa powieść z świetną fabułą i wspaniałym tłem historycznym. Jestem pewna, że można ją zaliczyć to najlepszych książek XX wieku.
„Pomyślę o tym wszystkim jutro, w Tarze. […] Mimo wszystko życie się dzisiaj nie kończy.”
***
„Zamknij oczy” S. Mckenzie
poleca Beata Rak (kl. I gim.)
„Kiedyś lubiłem bajki, szczególnie te, które opowiadała mi Mamusia, gdy byłem mały. Najlepsza to Wyjątkowe Dziecko. Teraz jest już dla mnie zbyt dziecinna, ale wtedy ją uwielbiałem. Dziecko jest bardzo szczęśliwe, mieszka z mamusią i tatusiem – królową i królem. Potem z sąsiedniego królestwa przybywa zła wiedźma i więzi dziecko, a mamusia i tatuś są bardzo smutni, ale Wyjątkowe Dziecko dzielnie walczy i zabija wiedźmę, a potem ucieka z powrotem do mamusi i tatusia.”
Tymi słowami zaczyna się książka Sophie McKenzie pt. „Zamknij oczy” i jak na prawdziwy kryminalno-sensacyjny thriller przystało, trzyma naprawdę mocno, a zwłaszcza na samym końcu. Mimo, iż na samym początku może się ona wydawać nudna i pospolita, to już po kilkudziesięciu stronach przekonujemy się, że tak nie jest. Po drugim rozdziale, mamy zaserwowany pierwszy szok, po kolejnych pięćdziesięciu kartkach wydarzenia nabierają tępa, a dochodząc do strony 150 akcja gna niczym nasze polskie Pendolino, dostarczając czytelnikowi niesamowitych wrażeń, doprowadzając go do szybszego bicia serca oraz niezłego zawrotu głowy. Nam natomiast, maniakom książek, pozostaje jedynie dać się porwać przez ten pociąg, czego na pewno nikt z nas nie pożałuje. Wchodząc w akcję książki, najlepiej posłużyć się wyobraźnią. W takim razie, wyobraź sobie, że powiedzieli ci, że twoje dziecko, które zmarło 8 lat temu, żyje. W takiej sytuacji znajduje się nasza główna bohaterka, Geniver Loxley. Swoją córkę Beth straciła, a następnie, po mimo starań nie mogła zajść ponownie w ciążę, jednak myśli o córce cały czas ją gnębiły. Kiedy Lucy O’Donnell, siostra pielęgniarki obecnej podczas porodu Beth, mówi, że dziecko głównej bohaterki żyje, cały jej świat wywraca się do góry nogami. Mimo, iż na początku nie chce dopuszczać do siebie tej myśli, to po pewnym czasie zaczyna się to wydawać realne. Jej bliscy uważają, że popada w paranoję. Mąż Art nie chce jej pomóc. Przyjaciele uważają ją za wariatkę. Rodzina nie chce jej znać. I tak, kiedy cały świat stoi przeciwko niej, ona wraz z nowym przyjacielem próbuje rozwiązać zagadkę. Według mnie jedynym minusem tej powieści jest dość wolne nakręcanie się całej akcji, jednak przyznać trzeba, że kiedy się już rozkręci, trudno oderwać się od książki. Przykładowo, ja ostatnie kilkanaście rozdziałów przeczytałam ciurkiem, nie mogąc odłożyć powieści na bok. Nie warto więc zniechęcać się, tylko brnąć dalej w lekturę, co sama zresztą potwierdzam. Ciekawą rzeczą w tej książce jest również pamiętnik prowadzony przez nieznanego nam z początku dziecka. Wpisy z niego, pojawiają się co kilka rozdziałów, a ich treść wydaje się zupełnie wyrwana z kontekstu i jakby niezwiązana z książką. Jak się okazuje, każdy wpis ma jakieś swoje znaczenie. Pierwszy, którego fragment umieściłam na początku, ma za zadanie wprowadzić nas w całą historię, co jednak nie jest widoczne od razu. Najbardziej zaskakujący, a jednocześnie przerażający wpis z pamiętnika, znajduje się jednak na samym końcu. Zauważyłam go dopiero kiedy przeczytałam ostatni rozdział. Ilekroć czytając zakończenie z uśmiechem na ustach i ze stwierdzeniem, że to była dobra książka, tak po przeczytaniu ostatniej strony pamiętnika, na mojej twarzy momentalnie zawitało osłupienie i zwyczajne przerażenie, a przy okazji zdanie, że była to świetna książka.
Amerykański magazyn Cosmopolitan napisał „Całkiem odwrotnie niż w tytule: po skończeniu lektury długo nie zamkniesz oczu…”. Muszę przyznać, że i ja po przeczytaniu miałam takie wrażenie. Według mnie, książka Sophie McKenzie jest naprawdę warta przeczytania. Jest bardzo dobrze napisana, postacie są ciekawe, a wydarzenia nieszablonowe. Wszystko jest tam nieprzewidywalnie i tajemnicze, a zakończenie zaskakujące i pomysłowe. Polecam ją każdemu fanowi powieści kryminalnych. Akcja książki zaskoczy najbardziej wymagającego entuzjastę kryminałów.
Beata Rak, kl. I gim.
***
"Percy Jackson i bogowie olimpijscy – Złodziej Pioruna" -Rick Riordan
Percy Jackson, zwykły nastolatek, ze zwykłym życiem… A może jednak nie?
Percy myślał, że jego życie jest normalne i typowe… Przynajmniej do czasu, aż w jego okolicy nie zaczęły dziać się dosyć dziwne rzeczy.
Podczas pewnej feralnej, szkolnej wycieczki chłopak odkrywa, że jest kimś więcej niż szkolnym popychadłem i dyslektykiem. Zaczyna postrzegać świat, jak zupełnie inną rzeczywistość i nareszcie dowiaduje się dlaczego jego nauczycielka matematyki zamieniła się w potwora. Odkrywa, że jest półbogiem, dzieckiem greckiego boga i człowieka, a jedynym miejscem, w którym może być bezpieczny jest tajemniczy Obóz Herosów.
Czy Percy’emu uda się zaaklimatyzować w nowej rzeczywistości, w której na każdym kroku czyha niebezpieczeństwo? I kim jest tytułowy Złodziej Pioruna?
Wkrocz z Percym w świat mitologii greckiej i razem z nim przeżywaj niesamowite przygody!
Joanna Brzegowa. Katarzyna Nowak i Wiktoria Waśko (kl. I gim.)